Obecnie przeżywamy drugą falę oskarżeń o antysemityzm. Trzeba więc sobie zadać istotne pytanie. Skąd się biorą ci antysemici? Zapewne jest to jakiś malutki promil społeczeństwa Polskiego, ale skąd taki nacisk iż jest ich znacznie więcej niż w rzeczywistości? Po kolei o antysemityzm są oskarżani Pan Cezary Krysztopa, Pani Profesor Magdalena Ogórek. Oraz każdy kto ma inne zdanie niż linia semicka w temacie historii i holokaustu.
Bynajmniej nie chodzi o negację szoah, lecz o to że ktoś widząc postępowanie samych Żydów w czasie zagłady wobec własnych rodaków, pokazuje to publicznie. Takie odbrązowianie przecież jest zarezerwowane ponoć tylko dla Polaków! A tu ktoś pokazuje dowody na podłości części ,,Narodu Wybranego” tak straszliwe, przy których nawet Jedwabne blednie. Co więcej nawet i to Jedwabne nie jest już tak bardzo pewnym batem na naszą Polską duszę, ponieważ nie dokończono istotnych badań. A które niekoniecznie by miały miły wydźwięk dla oszczerców z Koncernu Holokaust. Co więc chodzi po głowie dyrekcji Muzeum Polin?
Czemu tak uparcie szukają swego rodzaju bata na niepokornych? Ten bat już na nas nie działa, Powoduje to iż jesteśmy jeszcze bardziej uparci, a w rezultacie spowoduje iż możemy zacząć oddawać ciosy z dwukrotnie większą siłą niż ci co teraz tak ochoczo chcą nas Antysemityzmem smagać. W teorii powinno się im udać, lecz po poprzednim niesprawiedliwym potraktowaniu Polski za uprawnioną obronę przed niesłusznymi oskarżeniami, oraz fałszywemu utrwalaniu teorii jakoby to Polacy mordowali Żydów.
Mimo tak zmasowanej propagandy w społeczeństwach Światowych powoli przebija się świadomość że Żydzi nie są tak bardzo kryształową nacją i mają też swoje spore winy na sumieniu. Co więcej, czy to z wyrachowania, czy ze wstydu nie potrafią zaakceptować że spora część Żydów nie tylko poniewierała swymi rodakami w czasie zagłady (ponoć to miała być taka strategia przetrwania) Ale też przyłączyła się do drugiego okupanta. Oddając się całą duszą niszczeniu każdego przejawu Polskiego oporu, służąc w NKWD a potem w strukturach władzy PRL mordując Niezłomnych. Niech mi ktoś wytłumaczy, czy w przypadku gdy żydzi ujawniają rzeczywistego szmalcownika ze strony Polskiej, a tym gdy to Polacy ujawniają równie podłego zbrodniarza ze strony żydowskiej nie ma równowagi? Przecież obaj to zbrodniarze, oboje winni cierpień i śmierci. Na to wskazuje logika i sprawiedliwość! Ale tu właśnie tkwi sedno problemu. W obu przypadkach jesteśmy jako ogół oskarżani o antysemityzm. W pierwszym bo to był łotr Polskiego pochodzenia. (Nie szkodzi że struktury Państwa Podziemnego tępiły takich bezlitośnie) A w drugim to też jest antysemityzm, bo Polacy śmią to wypominać! Tak właśnie myślą, mówią i głoszą ci co są siewcami rzeczywistego antysemityzmu. Zadziwiające iż tak oczywiste manipulacje są głoszone poprzez potomków tych którzy byli kiedyś obywatelami Polskimi, a z powodu Napaści dwóch wrogów z jednej strony stracili tak wielu bliskich, a z drugiej, tak bardzo potrafili upaść jako ludzie. Przykładając rękę do mordów i prześladowań w imię tyrana z Moskwy. Od 1948 mają swe państwo, Izrael. Ale nawet tam nie potrafią doprowadzić do pokojowego współistnienia z Palestyńczykami. a innych chcą pouczać o szacunku wobec siebie. Sami nikogo przy tym nie szanują.
Jest takie powiedzenie ,,Pycha kroczy przed upadkiem” Czy ta Pycha doprowadzi Żydów do upadku? Prawdopodobnie, lecz nie mnie o tym decydować, o tym zdecyduje postępowanie tych co ze swej tragedii zrobili maszynkę do zarabiania, oraz niszczenia tych co są im niewygodni. Bowiem to Oni są tymi prawdziwymi antysemitami. Prawda że to paradoks?